JAK SIĘ ROBI ZAPACHOWE KOSZYCZKI Z MYDŁA?

W lipcu tego roku podczas Szkoły Animatorów Misyjnych w Warszawie s. Daniela - Dominikanka Misjonarka pokazała uczestnikom, jak zrobić kolorowe zapachowe koszyczki. Ja zostałam wyznaczona do zrobienia zakupów na Warsztaty i nie byłam w stanie sobie wyobrazić, co może powstać z mydła, szpilek i kolorowych wstążeczek. Zakupy zrobiłam ogromne...wstążki różnej szerokości (1 cm i 2 cm), mix kolorów. Okazało się, że powstały z nich cudowne koszyczki, a ich twórcy - uczestnicy warsztatów prezentowali je z dumą innym "Samowiczom".

Tak pracowała grupa warsztatowa s. Danieli:

Takie same koszyczki wykonali uczestnicy Warsztatów Misyjnych w Garczynie (diec. pelplińska). Spodziewając się dużej liczby uczestników (ok 40 osób) wykupiłam niemal wszystkie mydła w osiedlowym markecie. Z wykorzystaniem wstążek, szpilek i sztucznych kwiatków zrobiliśmy zapachowe dzieła sztuki. Przyznaję, że szukanie sztucznych kwiatków i listków to nie lata sztuka. Ale udało się znaleźć hurtownię i naprawdę za kilka złotych mogliśmy zdziałać dużo (s. Dominika robiła kwiatki ze wstążek. W Garczynie poszliśmy na skróty i użyliśmy gotowych kwiatków).

Równie sprawnie praca twórcza szła dziewczynom, jak chłopakom, a nawet księża włączyli się w warsztaty.

Idąc o krok dalej, chciałam pokazać, że to co zrobiliśmy, TO nadaje się na kiermasz. W niedzielę po mszy św. nasze koszyczki rozeszły się jak świeże bułeczki. Panie z kół różańcowych, ciocie, babcie, każda chciała zabrać ze sobą koszyk do domu, zostawiając nam dobrowolną ofiarę na misje.