MOJE NOWE ŻYCIE

Kochani Przyjaciele‼️
Dziś jestem po stronie Nieśmiertelnych. Długo nic nie pisałam ponieważ był to czas trudny, nowy i dzięki modlitwie wielu z Was otrzymałam nowe życie.
Miesiąc temu przeszłam operację przeszczepu nerki. Pan Bóg zabrał jedno życie i uratował moje. Czuję że teraz jestem coś dłużna światu i mam jakiś plan do wykonania. Cały czas misje są mi bliskie. 

WIELKI DAR NIEDZIELI MISYJNEJ

Gdzie tylko mogę mówię o wielkim darze jaki otrzymałam właśnie w Tygodniu Misyjnym. W Niedzielę Misyjną 19 października słuchałam mszy św. rozpoczynającej proces beatyfikacyjny dr Wandy Błeńskiej, lekarki, misjonarki, z którą spędziłam kilka wspaniałych chwil wiele lat temu. Już czułam się słaba i z nadzieją czekałam na operację, aby zyskać nowe, lepsze życie. Któż, jak nie lekarz może wiedzieć ile znosiłam bólu i cierpienia. Oddalam swoje sprawy Pani Wandzie i już w następną sobotę otrzymałam telefon z Poltransplantu, że jest dla mnie nerka. Na zakończenie Tygodnia Misyjnego otrzymałam najpiękniejszy dar - Nowe Życie. W dzień urodzin dr. Wandy Bleńskiej, po 7 dniach od operacji, opuszczałam szpital. Czy nie jest to znak z Nieba?


Dziś czuję się coraz lepiej. Nabieram sił i niedługo wrócę do pracy, do codziennych zwykłych obowiązków, do mojego Warsztatu, który jest pasją, moim darem dla Was i osobistym zaangażowaniem w dzieło misyjne. Poznałam co to jest cierpienie i wdzięczność.
Mam jedno marzenie. Kiedy skończy się trudny czas izolacji chciałabym najpierw odwiedzić grób dr Wanda Błeńska a kiedyś... Może Ugandę?

 



DR WANDA BŁEŃSKA - MOJE WSPOMNIENIA

Kochami Przyjaciele, dzisiaj 27 listopada przypada 6 rocznica narodzin dla Nieba Służebnicy Bożej dr Wandy Błeńskiej. Odkopałam swoje studenckie albumy ze zdjęciami i spójrzcie jakie mam wspaniałe wspomnienia z 1998 roku. To był przełom 1998/1999 r. W Laskowicach Pomorskich w Domu Misjonarzy Werbistów uczestniczyłam w rekolekcjach misyjnych. Dziś nie pamiętam zupełnie, jak się tam znalazłam. Nie pamiętam kto i w jakich okolicznościach mnie tam zaprosił. 

Najbardziej utkwiła mi w pamięci noc 31 grudnia 1998r. Modlitwa, adoracja, cisza...Msza św. z Panią Wandą.


Z osób na zdjęciach rozpoznacie wspaniałą lekarkę, misjonarkę dr Wandę Błeńską, ks. Ambrożego Andrzejaka, wówczas diakona Macieja Oparka - dziś misjonarza w Zambii. ks. Ryszarda Pełech - był dyrektorem PDM w diec. pelplińskiej. 

 



Pogadanki przy wspólnym stole. Ja, dr Wanda Błeńska, ks. Ambroży Andrzejak, ks. Ryszard Pełech i misjonarz werbista.



Trzymam w swojej dłoni dłoń Świętej! Dopiero po latach patrząc na tę fotografię widzę to, czego nie widziałam wcześniej. Niesamowite...